MELANŻ... czyli "Ale się ostatnio zajebałem/łam!"

Ja, ale sie wstydze takie foty zapodac Wink

No co ty? Miękkim chujem byłeś robiony czy co?

Odbieram to jako prowokacje;)
Mówisz- masz:
[link widoczny dla zalogowanych]

Impreza ktora odbyla sie 2 lata temu. Kolezanki mnie rozbieraja, mordy ocenzurowalem bo:
-nieladne
-moglby tego nie chciec

Zdjec hardcorowych nieposiadam aktualnie, bo pan z serwisu zabił mi dysk Sad

Jak odzyskam(bo ktos je na plyty wypalal chyba), to zapodam. Specjalnie dla wujka Kleja;)

No z jarania to ja mam przekozackie foty. Ale też się boje Razz

10 gram to nie to samo co 72 puszki piwa pod prysznicem Razz

(wiem, że widać ich góra 20, ale było dokładnie 72 Wink

)

aras jaką gimnazjalistkę żeście gwałcili, jak ja na Twoich fotach widzę jak się z chłopcami przytulasz, oj Ty pedałku malutki

Hehehehe, tutaj macie filmik z wielkanocnej imprezy, kiedy Sommer (obecnie dymany w dupsko w poznańskiej jednostce wojskowej) wychlał 4 kieliszki (75ml) wódki pod rząd bez zapijania:

[link widoczny dla zalogowanych]

Niezle, ja bym pewnie sie pozygal jakbym z takich saganow 4 kolejki pod rzad bez popity jebnoł. A tu pan Sommer nawet sie nie skrzywil. Brawo!

porzygać bym się nie porzygał, ale z uśmiechem na ustach bym tego nie wypił, cóż mogę powiedzieć... pokazał, że w wojsku sobie poradzi

a wracając do tematu, ale żem się wczoraj napierdolił połową KARMI, mama mnie do domu niosła

[link widoczny dla zalogowanych] - trochę sporo waży ten filmik, ale myślę, że warto Razz

Zapis paru minut z życia ziomka z tego melanżu, na którym spałem pod prysznicem (foto gdzieś tam wyżej).

to ja podobną wiązankę sprzedałem na handheldzie 2005 jak też byłem kamerowany Very Happy

Kleju napisał:

KoleżankaMMM napisał:

no tak tez myślałam będzie mnie wszędzie prześladował!!! KLEJU proszę zrób cos z tym skasuj mój nr kom z tej stronki plisssss Smile

to mój nowy login bo tamten mi zabrał BYŁY !!!! proszę skasuj !!!

Skasujemy tego "byłego" też - powiedz tylko, Koleżanko, który to delikwent Smile

. Czarna Kohorta już dawno nie miała celu - zresztą czy wizja "byłego" pozbawionego kończyn, wielokrotnie zgwałconego rozgrzanymi metalowymi prętami i pozbawionego skóry przy uzyciu kotwic na halibuta nie jest kusząca?

TEN DELIKWENT to moj stary profil KoleżankaM, chce ktos moze jego nr gg albo komórki =) hehe zartuje, nie jestem taka jak on i nie robię takich świństw!!! moje gg: 4433316 a jesli Kleju chcesz nr kom to zobaczymy.... =) SUCHAŃ POZDRAWIAM!!! Very Happy

KoleżankaMMM napisał:

moje gg: 4433316 a jesli Kleju chcesz nr kom to zobaczymy.... =) SUCHAŃ POZDRAWIAM!!! Very Happy

Ty mi lepiej zamiast numeru GG zdjęcie swoje podeślij, bo za cholerę cię nie kojarzę, bejb Wink

. A byłego chłoptasia jak dorwiemy, to za robienie sobie jaj na Forum tak go urządzimy, że bedzie przeklinał dzień, w którym jego koszerna matka wypluła go na ten świat Twisted Evil

.

A wracając do tematu...

Wczoraj wybraliśmy się z Luną do Stargardu na imprezkę do klubu "Makador" (całkiem miła potupaja). Jako, że Luna nie zamierzała bawić się w abstynentkę, odstawiła swojego Opla i na balety poszlismy z kapcia, po drodze zahaczając o pewien narkotyczny pub (nazwy z oczywistych względów podać nie mogę), gdzie przy dźwiękach utworów Boba Marley'a uraczylismy się nieco zakupioną przeze mnie wcześniej u kuzyna gandzią (nie ma to, jak rozrabiać z kumpelą parę gramów zielska na środku stolika Wink

). W miedzyczasie dołączył do nas jakiś typ, który wyglądał jak młodszy brat Ściery - zawołała go Luna po dojściu do wniosku, że jak spalimy taką górę ziółka we dwójkę, to już stąd nie wyjdziemy. Posiedzieliśmy w pubie z 1,5 godziny, grając w "jednorękiego bandytę", jarając, pijąc piwa i śmiejąc się z barmana.
W końcu ruszyliśmy do "Makadora", który notabene znajdował się kilkaset metrów dalej. A tam standard - kilka "wściekłych", parę niebieskich Kamikadze, kilka piw i odrobinka szaleństwa w tabletkach Wink

. Potańczyliśmy jakiś czas, jednak musiałem wkrótce opuścić parkiet - dostałem od jakiejś dżagi przypadkowego kuksańca w żebro i musiałem szybko uśmierzyć ból piwem bez soku ("-Bez jakiego? -Obojętnie, może być bez malinowego."). W tym czasie Luna dorwała jakiegoś pajaca i odwaliła przed nim taki "booty-dance", że w pewnej chwili myślałem, że typkowi chuj zęby wybije Very Happy

.
Koło godziny 3:00 rano zawinęliśmy z Luną wrotki z klubu, a że nogi nas bolały od tańca a głowy od nadmiaru doznań rozmaitych, wzięliśmy taksówkę (kilometr z kapcia przez stargardzkie slumsowiska to nie przelewki Wink

), po drodze zaopatrując się jeszcze w jakieś półwytrawne winko w sklepie 24/7.
Po powrocie do mieszkania Luny [...], a potem [...] oraz [...]. W pewnym momencie urwał mi się film i już nie pamiętam co się działo (choć i tak się dowiem, oglądając taśmę video z "sesji" Wink

). Zbudziłem się rano, leżąc na mojej najlepszej przyjaciółce (nie ma to, jak pożadny "frendszip"

). Luna też szybko odzyskała przytomność umysłu, więc uraczylismy się szczyptą białego przyśpieszacza. Pogadaliśmy z godzinkę o wyższości juryspudencji analitycznej nad ogólną, po czym zapakowaliśmy się do auta i zostałem - jak Pan Bóg nakazał - odwieziony do domciu.
I tak sobie teraz siedzę, jeszcze "naspidowany" (pewnie puści mnie jutro nad ranem...) i nie wiem, na chuj piszę tę relację - przecież i tak nikogo to nie obchodzi, hyhy.

A jutro do pracy...

te Kleju pozycz mi ta swoja "przyjaciolke" na kilka dni Wink

Hehehehe, to gadaj z nią, Walker - ja mam w tutaj niewiele do gadania Wink

. Napinaj się, to może sie z nią "zaprzyjaźnisz" na ewentualnym zlocie forumowiczów or somethin'...

zlot forumowiczów ktomaczasa??
behehehe nie dośc że nas (tj piszących) jest góra 15 to jeszcze byśmy żywi nie wrócili :d klej taki stary a takie głupie pomysły