MELANŻ... czyli "Ale się ostatnio zajebałem/łam!"

Cytat:

połowinki były zajefajne, nawet nie myslałam ze mam w klasie takich rozrywkowych ludków!! wszyscy sie zgrali i było git!! piliśmy tańcowaliśmy, śpiewalismy i sie super bawiliśmy. Moje Słonko zapaliło papieroska nawet, choć mi obiecał że nie bedzie palił i przegrał zakładzik, a ja otrzymuje 21 różyczek )) hehe co tu jeszcze pisać? było superr Aśka robiła szpagaciki na parkiecie Tomuś był kapitanem, Marcin Magdy skumał się z moim Rafałkiem, Judyta zaliczyła nie jedną glebę, Stósik odpadł na samym początku i spał przez całą impreze, Aśka T kleiła się do Krzyśka a Ja z Aśką podbiłyśmy parkiecik, ale Tulipanek i tak najlepiej tańcował heheh. Podsumowująć było zajebiście!!!!!!!!!!!!

huhu no to wypada nam tylko żałowac, ze nas taka super impresssska omineła Twisted Evil

PS.
Co tam u super Aśki słychac? Rolling Eyes

No właśnie. Co słychać u Aśki? Dawno jej nie widziałem... dawno nie widziałem obu Wink

.

A ja nie będe nic pisał konkretnego, bo nawet nie mam tyle czasu. Impreza jest taka od kilku miesięcy, że zastanawiam się czy nie pojechać wypocząć na jakąś pustelnię...

Tiaaa, dżagi uczące sie hebrajskiego potrafią człowieka dobić psychicznie... Wink

A tak w ogóle, to jak minęły Wam "Andrzejki"? Moje były tak zakręcone, że nie opiszę ich tutaj. Poszły takie motywy, że sam jestem w szoku...

I jeszcze kilka fotosów (sorka za jakość, ale fotograf miał grubo):

[link widoczny dla zalogowanych]
Ekipa KTOMACZAS okupuje klatkę w klubie "Extreme" - striptizu jednak nie było... prawie.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Dwa fotoski z imprezki u Fredka, poprzedzjącej wypad do klubu. Klimaty było mocno studenckie, hehehe.

Che che che, ja też byłam w te Andrzejki w klubie Extreme. I było rzeczywiście arcyciekawie, choc cena biletów dość nieodpowiednia do standardów tej imprezowni Wink

. A klatka rzeczywiście wygrała zawody (choć mnie na fotce wklejonej przez Kleja nie widać, chlip chlip).

P.S. Pan Kleju mnie zadziwił. To, co wyprawiał z... khem, Tajemniczą M zasługuje na jakąś nagrodę, cha cha. Pokazali tak gorący taniec, że w pewnym momencie myślałam, że roztopią parkiet (ze mną tak nigdy nie tańczyłeś, dziadzie). Tak, tak, Kleju - oprócz was byli na baletach wtedy tez inni ludzie Wink

.

Oj kurwa andrzejki to w tym raku bardzo NIEudane były. Kuzyn załatwił nam granie w jakimś klubie... wiec wiadomo przygotowania, wybieranie kawałków, płyt, testowanie sprzetu... no i nadszedl dzien imprezy. Wbijamy sie do klubu ze sprzetem podłanczamy wszystko jak trzeba, koles zpuscił jakis lajtowy house, pozniej spokojne techno i nagle podlatuje włascicielka i wyjeżdza z tekstem, ze ona nie pozwali nam grac takiej muzyki u niej w klubie bo ma jakichs ważnych gości, którzy nie lubia takiej muzyki i , że ona zreszta tez nie lubi i kładzie nam na stół kilka płyt CD z "hitami" - obecnymi i tymi sprzed lat. W tym momencie wszyscy już wiedzielismy, że to nie będzie impreza udana i ze tego wieczoru juz nic nie pójdzie po naszej mysli... Pozostało nam udac sie do pobliskiego supermarketu i zaopatrzec sie w ilosc alkoholu, która pozwoli nam jakos wytrzymac do konca imprezy (czyli dużą ; ).
Niestey to i tak nie wystarczyło - po godzinie pierwszej wszyscy bylismy juz tak podirytowani, tym, ze co chwile ktos psioczył, ze a to za glosno, a to za cicho, a to ktos pchał łapy do sprzetu, a to sie piosenka nie podobała, ze postanowilismy wszystko ładnie poodłanczac i zwyczjnie opuscic/wytoczyc się z lokalu...

Teraz czekam, na zapłate za gre na imprezie Wink

... mam nadzieję, ze mi sie zwróci za chlanie choc Laughing

bo kasa potrzebna mi bardzo... wszak w srode andrzejki studenckie, a te nigdy nie zawodzą Wink

Kleju napisał:

No właśnie. Co słychać u Aśki? Dawno jej nie widziałem... dawno nie widziałem obu Wink

.

U Asiek jest wszystko oki właśnie miały być na andrzejkach w eksie i już wypindrowane czekały na swojego kierowce który sie upił i ich nie dowiózł do naszego clubu Sad

Luna napisał:

Pan Kleju mnie zadziwił. To, co wyprawiał z... khem, Tajemniczą M zasługuje na jakąś nagrodę, cha cha. Pokazali tak gorący taniec, że w pewnym momencie myślałam, że roztopią parkiet (ze mną tak nigdy nie tańczyłeś, dziadzie). Tak, tak, Kleju - oprócz was byli na baletach wtedy tez inni ludzie Wink

.

No no co ja tutaj czytam?? Luno ja i Kleju na parkiecie?? i to na dodatek razem??? oj nie wierze!! przecież ja nie umiem tańczyć hehehe a ty gdzie sie tam ukrywałaś? ja nigdzie Cie nie widziałam.........

Malkira napisał:

O tak. Jaki przejrzysty i wiele wszystkim mówiący post wysmarowała nam "Strażniczka Tajemnic Serca" (cokolwiek to ma oznaczać). Moje Słonko, super Aśka, Tomuś czy Marcin Magdy... Cała masa bohaterów, tylko nikt nie wie, kto jest kim. Jak w jakimś wenezuelskim mydlanym tasiemcu z lat siedemdziesiątych.

no było nie źle właśnie teraz tak sie bawi młodzież Smile

))) ps. nie dzieci za miesiąc stuknie mi 18 i bede wam machać dowodzikiem ule ule Smile

To ja chcę byc zaproszony, hehehe.

Co do Andrzejek to rzeczywiście działo sie, działo Smile

najpierw wyruszyliśmy do Piasecznika na urodzinki do Damiana. Póżniej pojechaliśmi do eksa gdzie czekałan na nas nasza zarezerwowana loża Smile

Póżniej do naszego grona doszła Ekipa laseczek ze Sportowej Ja, Martuśka i Izunia razem z dziewuszkami z Piasecznika (szajby i te inne kochane mordki) wywijałyśmy na loży... i chyba się mósiałam jakoś mocno uderzyć bo mam big siniaka na nodze!! hehe Póżniej mój kochany Skarbek poszedł na rozmowe z Klejem o jego słynnej gazetce ale Klej juz chyba nie kontaktował phiiii Smile

No nawet mnie zdziwiło to że jak poszłam podsłuchać ich rozmowe Klej sie na mnie rzucił i mnie przytulił no no Very Happy

Póżniej były tańce wywijańce Moje i Rafałka, Izki i Koguta oraz Martuśki i Damianka Smile

Działo sie działo.... Ale teraz koniec!!!!! POST Razz

eeee wkrótce 18-stka Marty w Piaseczniku i znów imprezka!!! ule ule

Kleju napisał:

To ja chcę byc zaproszony, hehehe.

Gdzie Kleju chcesz być zaproszony??? czyżby na moje urodzinki??? :>

No ba

. Dawno nie byłem na takiej imprezce, hłe hłe.

Koleżance na 19stkę dałem Cavaliera i baterie do wibratora (nie wiem czy pasowały). To tak tytułem offtopu.

Ja pierdolę ! Jak mogłem się wyprowadzić z Suchania !? Takie imprezy mnie teraz omijają !

Klatka faktycznie rulez, szczególnie po 2 w nocy kiedy wszyscy są nachlani i spaleni i dobijają się dropsami. Nie wiem jak teraz ale dawniej Smerf rozkręcał ludków maksymalnie i cały parkiet rozpalony był do białości, a pulsujące feromony szczypały aż w oczy Wink

Ale kleja w akcji w klatce z panną to jeszcze nie widziałem - to dopiero musiała byc potańcówa !

A co do brygady RR ... latem umówiłem się z nimi, że pojedziemy w niedzielę o 14 do ińska ponurkować. Przyjechałem a oni siedzą u Bartka i w południe i jeszcze nie zakończyli sobotniej imprezy. Myślałem, że zesram się ze smiechu jak zobaczyłem ich chińskie oczy. Ale twardziele - zapakowali się do samochodu i pojechali nurkować ! Tylko Krzysztof Sawickas "zachorował" po imprezie chyba coś mu zaszkodziło albo zupa była za słona ... i nie dał rady. Za to dumnie reprezentował klan Sławek.
Ja pierdolę - mają zdrowie.

Kleju napisał:

No ba

. Dawno nie byłem na takiej imprezce, hłe hłe.

niommmm imprezka bedzie!!! i to jaka....

sirepox napisał:

Ja pierdolę ! Jak mogłem się wyprowadzić z Suchania !? Takie imprezy mnie teraz omijają !

Daleko nie masz, many Smile

.

sirepox napisał:

Ale kleja w akcji w klatce z panną to jeszcze nie widziałem - to dopiero musiała byc potańcówa !

A z czterema na raz? Very Happy

Zresztą ja w klatce to "extrimowy" standard - żałuj, że nie widziałeś, co tam wyprawiał Fredek, hehehe.

Arcadio napisał:

Koleżance na 19stkę dałem Cavaliera i baterie do wibratora (nie wiem czy pasowały). To tak tytułem offtopu.

Tak tytułem offtopu. Ja z ekipą (jeszcze w czasach, kiedy uczęszczałem do L.O.) kupiliśmy kiedyś kolesiowi latarkę w kształcie kutasa Mr. Green

. Sztuczne pochwy niestety były za drogie na licealne portfele...
Do dziś ciekawi mnie, co on z tą latarą robi.