Forum KMC Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Przeznaczenie... Los... Fatum... Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Poll :: Czy wierzysz w Przeznaczenie?

1. Tak.
47%
 47%  [ 11 ]
2. Nie.
26%
 26%  [ 6 ]
3.Nie wiem.
26%
 26%  [ 6 ]
Wszystkich Głosów : 23


Autor Wiadomość
Kleju
"Jest Go Wielu"




Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 3015 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suchań, Polska

PostWysłany: Sob 11:49, 06 Sie 2005 Powrót do góry

Co sądzicie o Losie, Przeznaczeniu,o których sie tak dłużo słyszy. Czy wierzycie w Przeznaczenie - w to, że coś co was spotka jest z góry zaplanowane. Czy można zmienić Przeznaczenie? Czy walka z nim jest z góry zkazana na przegraną? Zapraszam do dyskusji.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kleju dnia Czw 5:55, 18 Sie 2005, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
SeD
Archanioł Forum
Archanioł Forum



Dołączył: 09 Sie 2005
Posty: 1014 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a z pod szóstki

PostWysłany: Śro 16:17, 10 Sie 2005 Powrót do góry

Raczej nie wierze w przeznaczenie z małym wyjątkiem, wiem to mogę śmiało stwierdzić że przeznaczone jest mi umrzeć, a gdzie, kiedy, jak (byle szybko) to raczej mnie nie obchodzi, bo poco. Mało to mamy problemów na głowie. Żyje sobie i jest spoko, a , że pewnego razu się przewrócę i juz nie wstanę..no cóż.Mam nadzieje że to będzie kolejka w ZUS-ie a ja będe przy samym okienku za mną w pizdę ludzi Very Happy ale się wkurzą jak zamkną okienko


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kempa
Tajemniczy Szpieg z Krainy Deszczowców
Tajemniczy Szpieg z Krainy Deszczowców



Dołączył: 09 Sie 2005
Posty: 615 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: K n/O

PostWysłany: Czw 2:15, 11 Sie 2005 Powrót do góry

w sumie to sam nie wiem co otym sądzic,bo każda najmniejsza czynnosc decyduje o naszym życiu.To czy skręcimi w prawo,czy w lewo na skrzyżowaniu,decyduje o naszych dalszych losach...skręcasz w prawo i za 5 minut giniesz w wypadku,skręcasz w lewo bo postanawiasz coś zjeśc i zyjesz w błogiej nieswiadomości przez 40 lat.Takich wyborów dokonujemy na każdym kroku.Los to,czy przeznaczenie?Ch*uj wie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
DSK
Wyjadacz
Wyjadacz



Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:15, 12 Sie 2005 Powrót do góry

Zdecydowanie tak - kiedyś czekałem na dziewczynę 1.5 roku, aż mnie zechciała ("a nie mówiłem, że jesteśmy sobie przeznaczeni? Idea") Shocked.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sirepox
Mistrz Słowa
Mistrz Słowa



Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 125 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stargard Szczeciński

PostWysłany: Śro 22:58, 17 Sie 2005 Powrót do góry

Protestuję ! W sondzie zabrakło opcji "nie wiem" i dlatego nie zagłosowałem. Nie wiem czy wierzyć w przeznaczenie bo niby nie chce. Wole myśleć, że jestem kowalem własnego losu - tak jest wygodniej dla kogoś takiego jak ja. O tak jestem panem sytuacji. Z drugiej jednak strony wierzę w możliwość przepowiadania przyszłości. Gdyby świat opierał się na teorii chaosu to nie dałoby się przecież przewidzieć przyszłości. Dlatego jestem kurwa rozdarty.

KLEJU: Opcja "NIE WIEM" juz jest, jak na życzenie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kleju
"Jest Go Wielu"




Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 3015 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suchań, Polska

PostWysłany: Pią 8:55, 19 Sie 2005 Powrót do góry

Przeznaczenie...
Wiara w nieuchronność losu to wynik obawy przed bogami...

Wg. legend trzy Norny przędą nitkę losu. Tak było, jest, będzie... Norn nie trzeba się obawiać, ale nie można dawać bogom przyzwolenia na manipulację naszym życiem.
Owszem - są rzeczy które idą tak jak zaprogramowano,
ale niekiedy można je zmienić,
zmodyfikować.
To tyle z mitologii.

Z praktyki mogę powiedzieć że przyszłość nie zawsze jest nieznana i niezmienna.
Zawsze można pewnymi metodami dokonywać tzw. skoków / projekcji ponadczasowych [stąd słynne zjawisko de ja vu - efekt projekcji w przyszłym czasie i następnie powrót do czasu w którym jest ciało / startowa strefa czasowa].
Czasem sny, czasem wyciek info z podświadomości a czasem fala indukcji projekcyjnej (samoczynne / mimowolne wejście w projeckję czasową / temporalną{czasem dosyć podobne do metod używanych przy regresingu}) [czyli słynne wizje przyszłości - coś jakby chwilowe zanurzenie się w przyszłym czasie podobne do projekcji astralnych]...

A zmiany biegu przeznaczenia?
To już rzecz z dziedziny światów równoległych
[czyli jakakolwiek zmiana powoduje że jesteśmy w nieco innej wersji rzeczywistości/wariancie przyszłości niż w czasie przed dokonaniem zmiany].
Zmieniając przyszłość zmienia się cały układ różnorakich zależności, a co najciekawsze nawet mikroskopijna zmiana powoduje zmiane na dużą skalę [częściowo efekt "lawiny" a częściowo nieco innego zbiegu wydarzeń] {czyli np. zagapienie się na autobus lub inna pozornie nieważna rzecz może całkowicie innaczej poprowadzić naszą przyszłość}.

Zaś co do wróżb (moje klimaty) - istnieje zawsze pewne ryzyko, że znając wróżbę, nasza podświadomość [niezależnie od naszej woli/podświadomie] będzie do tego dążyć (nawet wbrew naszej woli i czasem na naszą szkodę - efekt tzw. "wpływów Cienia")
{czyli zawsze istnieje możliwość że nie znając przepowiedni/wróżby nie zachowalibyśmy się tak a innaczej - wpływ znajomości wyniku na poczynania...}

Rozważania typu: "Czy tak miało być?" to niezbyt sensowna rzecz bo prowadzą wprost do fizyki i mechaniki osobliwości wszechświatów równoległych
[a to już głęboka woda i w większości spraw rzeczy nie do udowodnienia metodami mierzalnymi] (zachacza o teorię tzw. czasu bezwględnego [metoda mierzenia i opisywania układów czaso-przestrzennych w sposób jednolity]).

Ponadto na los zawsze można nałożyć rzeczy typu klątwa / fatum
[można nawet śmiało likwidować osoby samą klątwą bez działania fizycznego ],
tudzież objawiające się jako "Dziedzictwo Przodków" [np. u konflikt młodych pokoleń z starymi (Kain i ojcobójcy; Tiamat i Starsze Bóstwa)],
czyli coś w rodzaju obciążenia karmicznego/klątwy karmicznej
zresztą - sama karma to jak swoisty układ wyważony
[czyli działa w sposób przewidywalny wg. określonych praw].

Używając techniki skoków/projekcji wyprzedzających [czyli jasnowidzenie/wizje przyszłości itp.] można nie tylko zmieniać przyszłość ale i świadomie oraz celowo ją konstruuować.

Proste? Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sirepox
Mistrz Słowa
Mistrz Słowa



Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 125 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stargard Szczeciński

PostWysłany: Pią 18:08, 19 Sie 2005 Powrót do góry

Cytat:
stąd słynne zjawisko de ja vu - efekt projekcji w przyszłym czasie i następnie powrót do czasu w którym jest ciało / startowa strefa czasowa


Spotkałem się ostatnio z naukowym wyjaśnieniem zjawiska de ja vu które opierało się na precyzyjnych pomiarach aktywności mózgu ... ponoć efekt ten opiera się na banalnym opóźnieniu przepływu informacji pomiędzy półkulami mózgu ... zatem zwyczajny błąd systemu Wink operacyjnego wynikający z braku synchronizacji Wink

Jeśli zaś chodzi o resztę to chyba nadal możemy opierać się na 2 filarach - logicznym myśleniu wynikającym z ludzkiego dorobku wiedzy oraz wierzeniach (chyba bardziej rozległych) w każdym razie jest to zagadnienie całkowicie niemierzalne. Podoba mi się jednak fakt, że właśnie jeśli chodzi o zagadnienie czasu to nauka styka się z wiarą ... a w zaadzie obie wydają się być bezradne i wykładają się na całej linii. Tako to widze Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kleju
"Jest Go Wielu"




Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 3015 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suchań, Polska

PostWysłany: Sob 12:14, 20 Sie 2005 Powrót do góry

sirepox napisał:
Spotkałem się ostatnio z naukowym wyjaśnieniem zjawiska de ja vu które opierało się na precyzyjnych pomiarach aktywności mózgu ... ponoć efekt ten opiera się na banalnym opóźnieniu przepływu informacji pomiędzy półkulami mózgu ... zatem zwyczajny błąd systemu Wink operacyjnego wynikający z braku synchronizacji Wink


A czy musi być jedno wytłumaczenie? Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sirepox
Mistrz Słowa
Mistrz Słowa



Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 125 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stargard Szczeciński

PostWysłany: Sob 15:41, 20 Sie 2005 Powrót do góry

Oczywiście NIE. Pomimo pewnych zastrzeżeń nauka demaskuje wiele mistyfikacji z przeszłości. Przyglądam się temu procesowi z wielką uwagą i uznaniem, uważam bowiem, że każdy taki krok zbliża nas do prawdy. Są jednak obszary (i te najbardziej mnie intrygują) wobec których uczeni najzwyczajniej rozkładają ręce. I tak pozostanie. Szkoda tylko, że wchwilach kiedy uczeni stykają się absolutnie nadzwyczajnymi demonstracjami nie potrafią przyznać: oto dowód istnienia świata metafizycznego, tylko wykręcają się brakiem odpowiednich narzędzi badawczych. Brakuje im pokory.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Domina
Twarda Sztuka



Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Wielkopolski, środka Wszechświata!

PostWysłany: Nie 21:52, 23 Paź 2005 Powrót do góry

Oddaje głos na Tak, choć chyba to przeznaczenie Smile wszyscy tak się rozpisują może i ja coś napiszę, ale jutro.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malkira
Cień Bestii
Cień Bestii



Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olam Ha Klipoth

PostWysłany: Czw 22:37, 17 Lis 2005 Powrót do góry

Juz chyba "jutro" minęło...

A jeśli chodzi o Przeznaczenie, to oczywiście wierzę w jego moc i władzę nad naszym życiem.

I pamietajcie. W życiu podejmujecie wiele wyborów - wszystkie są właściwe... Przemyślcie te słowa, a zrozumiecie, czym jest Przeznaczenie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sirepox
Mistrz Słowa
Mistrz Słowa



Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 125 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stargard Szczeciński

PostWysłany: Pią 0:15, 18 Lis 2005 Powrót do góry

Zdecydowanie się nie zgadzam. Niewszystkie nasze decyzje są słuszne. Np. możesz siedzieć przed TV i oglądać złotopolskich albo szlifować angielski żeby kiedyś sięgnąć po lepszą posadę. Życie składa się z tysięcy naszych wyborów i podejmujemy je często automatycznie. Każda taka decyzja ma wpływ na nasze życie, dzięki czemu możemy nim do pewnego stopnia sterować. Każdy człowiek, który jak to się teraz mówi "ma sukces" dokładnie zaplanował swoje działania żeby osiągnąć zamierzony cel. Jest oczywiście wiele przypadkowości ale wiele rzeczy można zaplanować i dzięki determinacji osiągnąć. Dlatego Twoje zdanie wydaje mi się podwójnie nieprawdziwe. Nie kwestionuje przeznaczenia. Wierzę jedynie w nasz ogromny wkład we własne losy. Co do samego przeznaczenia ... może niektóre rzeczy przytrafiają się nam ponieważ podświadomie do nich brniemy. Menel jest menelem dlatego, że takie życie mu pasuje i niewiele robi żeby je zmienić. No sorry, czeka aż znajdzie walizke wypchaną zielonymi banknotami, która odmieni jego życie. Jakoś nie może na nią trafić, więc stwierdza, że taki już jego los.

Z drugiej jednak strony nigdy nie wiadomo kiedy przytrafi się nam coś nieoczekiwanego. Jak mawiał Forest Gump. "Życie jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiesz co ci się przytrafi". Trochę w tym prawdy jest, ale przypominam, że Forest był głupolem, którego życie wiodło dziwacznymi drogami, których on sam nie był w stanie pojąć. Rzeczy po prostu się działy i tyle. Może jednak przeznaczenie to tylko przypadki, zbiegi okoliczności, których nie potrafimy logicznie wytłumaczyć i dla świętego spokoju nazywamy przeznaczeniem lub "palcem Boga".

Mi osobiście przytrafiło się w życiu wiele rzeczy, które z perspektywy czasu najłatwiej nazwać przeznaczeniem. Czasami nawet brzmi to romantycznie. Faktycznie niektóre pragnienia realizowały mi się automatycznie, same, bez wysiłku. Kiedy jednak rozbieram je na częśći pierwsze to odnajduje jakieś drobne decyzje bez których np. marzenia nie dałyby się zrealizować - nawet te, które niby przyszły same.

Reasumując: lubie czuć się panem sytuacji chociaż wiem, że nie można zapanować nad wszystkim.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kleju
"Jest Go Wielu"




Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 3015 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suchań, Polska

PostWysłany: Pią 1:09, 18 Lis 2005 Powrót do góry

A ja przyznam rację Malkirze. To że wybory są właściwe, nie oznacza, że są to wybory dobre i słuszne. Los to nie tylko zlepek wydarzeń, które nam sie przytrafiają i na które nie mamy wpływu. Wręcz przeciwnie. Rozumieją to doskonale ludzie uznający reinkarnację - wybory dokonane w poprzednim zyciu definiuja nas Los w tym, podobnie jak wybory dokonane w obecnym wcieleniu będą miały wpływ na naszą przyszłą inkarnację. Można powiedzieć, że jesteśmy kowalami własnego losu, a na wykutych przez nas podkowach galopowało będzie nasze kolejne wcielenie. I nie piszę tutaj niczego nowego. To odwieczna prawda... Niektórzy nazywają to Karmą...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sirepox
Mistrz Słowa
Mistrz Słowa



Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 125 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stargard Szczeciński

PostWysłany: Pon 15:16, 21 Lis 2005 Powrót do góry

Cytat:
Można powiedzieć, że jesteśmy kowalami własnego losu, a na wykutych przez nas podkowach galopowało będzie nasze kolejne wcielenie. I nie piszę tutaj niczego nowego. To odwieczna prawda... Niektórzy nazywają to Karmą...


Teoretycznie ... jeśli przeznaczenie istnieje to bez znaczenia są nasze wybory ponieważ cel naszego życia jest jeden - ustalony wcześniej.

Jeśli zaś faktycznie to nasze decyzje determinują cel, oznacza to, że faktycznie mamy wolną wolę i jesteśmy kowalami własnego losu. Kiedyś mądry teolog powiedział mi, że życiem na ziemi masz dać odpowiedz sobie i Bogu co ma się z tobą stać po śmierci. Był katolikiem, ale z łatwością można przenieść tę mądrość na płaszczyznę buddyjską ...

Uważam, że dyskusja wymknęła się spod kontroli i w pierwszej kolejności powinniśmy zastanowić się nad modelem.

Np. Czy forum KTOMACZAS powstało dzięki nieuniknionemu przeznaczeniu zapisanemu w gwiazdach, czy to Kleju samodzielnie i dzięki swojej wolnej od nałogów woli postanowił i zrealizował ten pomysł bez udziału sił wyższych ?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Luna
Ciemna Strona Forum
Ciemna Strona Forum



Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 512 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:44, 21 Lis 2005 Powrót do góry

To prawda, że istnieją we Wrzechświecie siły, które maja władzę krztałtowania naszego losu. Jednak nie jest tak, że mają one nad naszym życiem całkowita władzę, jak deklarują to Kleju i Malkira. Według mnie one "podsuwają" nam różne wydarzenia, mozliwości wyboru, jednak to my tych wyborów dokonujemy i wówczas "wykuwamy nasz los".
No, ale przecież ja się nie znam...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)