Chcę się pochwalić że.....

Wczoraj wyjebałem 7 browarów tak samo jak kumpel i nam tak odwaliło że o godzinie 24:00 wyszliśmy z mieszkania na mały spacerek Very Happy

zrobiliśmy około 10km po krakowie na piechote i wrócilismy około godziny 5 rano na mieszkanie Very Happy

nie wiem, czy mam się czym chwalić, jebanemu pionkowi naprawiłem ryja. Po taekwondo stanęliśmy w korytarzu hali i jaramy szlugi. Weszły jakieś dwa pionki i jeden do mojego zioma-dawaj obstawę, kumpel, że da, jak wypali jeszcze trochę,a ten zaczął po nim jechać, to drugi ziomek dał mu pojarę. Ten jara i mu wypadła szluga, do mojego kumpla- podnieś to kurwa. Nie wytrzymałem i powiedziałem, żeby stąd lepiej poszedł. A ten do mnie podbiega-masz coś do mnie? ściągnąłem sobie bucha, odłożyłem szlugę i zajebałem biedaka. Trochę mu ryja rozkwasiłem. Dokończyłem szlugę i sobie poszedłem, a ten tak został, ofkoz jego kumpel- też kozak zostawił go i spierdolił, przyjaźń...

tori ale z ciebie dres hehe, ja tam nie lubie bic slabszych, zreszta najczesciej wystarczy machnac kolesiowi noga przed ryjem i sam spierdala z tekstem " to jakis pojebany karateka", zawsze mam z tego polewki hehe

nie dres stary, ten kumpel chodzi jeszcze do gimnazjum, a te pionki były w moim wieku. Nie lubię takiego ścierwa.

Tori dobra robota zadurzo się takich jak oni kręci po swiecie co myślą że śą nieweiadomo kim Confused

Tori napisał:

nie dres stary, ten kumpel chodzi jeszcze do gimnazjum, a te pionki były w moim wieku. Nie lubię takiego ścierwa.

a kto lubi, takich to powinno sie dla przykladu za jaja na slupie powiescic Twisted Evil

Ja bym ich wyjebał w stylu moich pradziadów kozackich - na pal matkojebców!

No to ja tez sie pochwale...chociaz kurwa nie wiem czym.No moze tym ze przeszedlem w weekend MGS 3 (chociaz nie wiem czym sie tu chwalic ale zawsze co)

Chce sie pochwalic, ze wczoraj odjebaliśmy taka imprezę w Ińsku, że sam wbiłem sie w szok - cała loża na dyskotece lecąca w ślinę, tance z superlaskami i picie win przez dwa dni non stop. Mam teraz taki zgniot w mózgu, a fotek z imprezy chyba nie wkleje na to forum, bo za ostre (Klaudia, pojachaliśmy Very Happy

).
Idę trzeźwieć...

a ja chce sie pochwalic ze wczoraj pierwszy raz od niepamietnych czasów nie wypiłem wicj niz 1 piwa w sobote Very Happy

ale bardzo zle sie z tym czułem ;/ jakos tak nieswojo ;]

Kleju napisał:

Idę trzeźwieć...

Po chuj ... rzeczywistosc na trzezwo jest nie do przyjecia -_-

Nie waliłem konia już dwa dni Cool

musze się pochwalic ze ostatnio pewną swietną lachę...nie nie zaliczyłem! OLAŁEM!!! pamiętajcie myslcie głową- nie główką!!! myslała że jak sie wyróżnia to mnie w chuja porobi a tu nieeee- nie ma tak dobrze ze mną, a jak focha strzeliła żebym ją przepraszał i nic nie usłysząła to myslałem że złość jej buśke rozsadzi- dla tych chwil warto żyć...

PS kleju może jednak jedna fotka by nas nie zgorszyła Very Happy

Pochwalę się, że zamówiłem se komiks Great Teacher Onizuka.

gratuluję, ja mam na razie do 6 tomu, muszę nadrobić do obecnej na rynku dychy.