Final Fantasy

Każdy szanujący się gracz powinien znać ta wspaniałą serię rpg'ów.Niestety nie było mi dane zagrać we wszystkie części ale zagrałem w majsterzyk ,jakim jest siódma część gry.Ten potwór zmienił moje spojrzenie na gry rpg.Ale jest jeszcze wypasiona ósemka ,dziesiątka (w dziewiątke nie grałem:(),Nes'owe i Snes'owe fajnale.Mógłbym tak wymieniać w cholere ale mi sie nie chce :p.Piszcie tutaj która część najbardziej wam sie podobała ,dlaczego ,dawajcie ciekawe screeny ,ciekawe newsy na temat ff .Mówiąc krótko - piszta wszystko co związane jest z serią Final Fantasy Wink

Peace

FF5 - fatalna grafa, system ma zadatki ale jest skopany
FF6 - lepsza od 5, da się pograć
FF7 - dawniej hit, teraz grafa nie wyrabia, system ma kilka mankamentów które wychodzą po czasie.

FF8 - szkoda gadać, system kuleje, grafa dobra ale design skopany, o fabule się nawet nie wypowiadam
FF9 - lepsza od 8 - dobry system, dobra grafa i desing. Fabuła ujdzie. Na minus - czasami infantylna, ślamazarne walki
FF10 - najlepsze FF - genialny Sphere Grid, świetna wzruszająca fabuła, postacie.
FF10-2 - komercyjny shit, fajne dupy nic poza tym

No cóż... przyznam się, że grałem tylko w część 10 i jej sequela. Nie ma jednak wątpliwości, że... ta historia zmieniła raz na zawsze mój punkt widzenia na RPG'i... C-U-D-O, nie gra. Ileż to było emocji... ehh Rolling Eyes

.

U mnie największe emocje przejawiły się przy graniu w wielką siódemke.Po tym jak Sephiroth zabił Aeris przez kilka dni o tym myślałem i nie mogłem spać Wink

.Ciągle czekałem na jakiś moment w grze w którym okazuje się ,że Aeris przeżyła.Niestety załamałem się Sad

Grałem tylko od 5 do 9 więc na pozostałe się niewypowiadam. Zgadzam się z Arcadio poza jednym finalem, 8. Z początku sądziłem podobnie jak ty, gra jest do dupy. Ale podczas kolejnych "zaliczeń" tego tytułu zmieniłem zdanie. Jak dla mnie na obecną chwilę jest to final porównywalny z 7. Fabuła mi pasuje, fakt jest trochę naciągana i niespójna, ale w końcu to jest rpg. Grafa jest spoko. co do systemu to się mylisz. Stawiam go wyżej od mojego ukochanego, kulkowatego z 7 i bardzo nowatorskiego z 9. Powiem tak, jest to system który nadaje się do bardzo ciekawego podpakowywania postaci. Prawda, każdy system z fajnali nadawał się w większym lub mniejszym stopniu do pakowania postaci, ale to dzięki 8 zrozumiałem jak cholernie jest to męczące i nużące. Przez 90% całej gry unikałem nabijania poziomów i walk. Na 4 płycie chyba miałem lv z pierwszej 10. Ale potem wiedząc gdzie i z kim walczyć tak napakowałem wszystkich, że przegięcie. FF8 z chęcią wspominam i napewno do niego jeszcze wróce.
Swoją drogą zastanawiam się czy niekupić PS2 właśnie by skończyć 10-te finale. Warto?

Cytat:

Swoją drogą zastanawiam się czy niekupić PS2 właśnie by skończyć 10-te finale. Warto?

Warto

Ja ostatnio zacząłem ciorać w czwórkę (emulator).Powiem ,że nienajgorsza gra Laughing

Sory za napisanie drugiego posta ale tak mi wolno net chodzi ,że sam nie wiem co sie tu dzieje :/

Po obejrzeniu AC naszła mnie mania fajnalowa Wink

Pamiętacie tego pana ?
[link widoczny dla zalogowanych]

SeD napisał:

Grałem tylko od 5 do 9 więc na pozostałe się niewypowiadam. Zgadzam się z Arcadio poza jednym finalem, 8. Z początku sądziłem podobnie jak ty, gra jest do dupy. Ale podczas kolejnych "zaliczeń" tego tytułu zmieniłem zdanie. Jak dla mnie na obecną chwilę jest to final porównywalny z 7. Fabuła mi pasuje, fakt jest trochę naciągana i niespójna, ale w końcu to jest rpg. Grafa jest spoko. co do systemu to się mylisz. Stawiam go wyżej od mojego ukochanego, kulkowatego z 7 i bardzo nowatorskiego z 9. Powiem tak, jest to system który nadaje się do bardzo ciekawego podpakowywania postaci. Prawda, każdy system z fajnali nadawał się w większym lub mniejszym stopniu do pakowania postaci, ale to dzięki 8 zrozumiałem jak cholernie jest to męczące i nużące. Przez 90% całej gry unikałem nabijania poziomów i walk. Na 4 płycie chyba miałem lv z pierwszej 10. Ale potem wiedząc gdzie i z kim walczyć tak napakowałem wszystkich, że przegięcie. FF8 z chęcią wspominam i napewno do niego jeszcze wróce.
Swoją drogą zastanawiam się czy niekupić PS2 właśnie by skończyć 10-te finale. Warto?

Uganianie się za czarownicami mne nie jara. Magia w tej grze nie istnieje - nie opłaca się używać. Wogóle pozyskiwanie magii (draw) to porażka.
Plusem ósemki jest triple triad. Sam się sobie dziwię że spędziłem z tą grą tyle czasu (2-3 przejścia więcej nie dałem rady - dla porównania ff7 skończyłem chyba z 15 razy)

Fafen napisał:

Po obejrzeniu AC naszła mnie mania fajnalowa Wink

Pamiętacie tego pana ?
[link widoczny dla zalogowanych]

Zauwazyłem Wink

Fafen napisał:

Cytat:

Swoją drogą zastanawiam się czy niekupić PS2 właśnie by skończyć 10-te finale. Warto?

Warto

Warto, choćby nawet ukraść :>.

Kurwa kupiłbym siódemkę psx'ową za rozsądną cene ,ale takiej nie moge znaleźć .Nie uznaje allegro - ja chce nówkę !

Ten "gość" na górze to ja Wink

A ha fafen noto wszystko jasne Very Happy

za cholere niewiedziałem kto to. Miałem nawet iść do znachora po porade, ale dzięki Smile

Rozsądna cena? W tym rozsądnym kraju? Lepiej kupuj bo taniej będzie chyba za kilka lat jak przerzucimy się VR.

Złamałem prawo i ściągnąłem se psx'wego siódemkosa .