Forum KMC Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Szamanizm Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Kleofas
Leśny Wariat
Leśny Wariat



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 1075 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Stumilowy Las

PostWysłany: Pon 13:15, 28 Sie 2006 Powrót do góry

Szaman to taki jakby leśny, wioskowy wariat Very Happy Zaciekiwły mnie natomiast sposoby wchodzenia w trans za pomocą różnych zielsk. Czy ktoś wie jakie z nich sądostępne w polsce? A może ktoś się już tym raczył? Kleju? Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aras
PopStar
PopStar



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1580 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Bebop

PostWysłany: Pon 13:55, 28 Sie 2006 Powrót do góry

kuwa a to nie byli druidzi konkretnie? (chociaz zdaje mi sie ż eto jedno i to samo, ale...)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Walker
Pontifex Maximus
Pontifex Maximus



Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 2650 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ostrów Wlkp

PostWysłany: Pon 14:17, 28 Sie 2006 Powrót do góry

druidzi to byli kaplani celtyccy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aras
PopStar
PopStar



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1580 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Bebop

PostWysłany: Pon 14:35, 28 Sie 2006 Powrót do góry

czyli też magia natury czy znowu cos pomieszałem, jestem ignorant i się nie znam? Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kleofas
Leśny Wariat
Leśny Wariat



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 1075 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Stumilowy Las

PostWysłany: Pon 18:09, 28 Sie 2006 Powrót do góry

Różnica pomiedzy szamanem a druidem jest taka że ci pierwsi opierali swoją wiedzę i praktykę o kontakty z duchami, opiekunami, podróże astralne oraz odmienne stany świadomości. Druidzi natomiast zeczywiscie byli tylko na wyspach brytyjskich i byli kims w rodzaju kapłanów natury. Wydaje mi sie że w dzisiejszych czasach są podobni do kapłanów Wicca Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nodag
Prawie Bywalec



Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WarZone

PostWysłany: Nie 2:37, 15 Paź 2006 Powrót do góry

Nieco odświerze temat, bo mnie interesuje. O ile mi wiadomo szamanizm to nie tylko różne substancje psychotropowe (aczkolwiek stanowią bardzo częsty "składnik" szamanizmu) ale przedewszystkim kontakt ze światem duchowym na poziomie astralnym. Substancje psychotropowe jak i głównie bęben, który jest nierozerwalnym elementem szamana służą do ułatwiania wchodzenia w trans. Co więcej powiem, że określenie "Szaman" jest określeniem stosowanym tak naprawdę jedynie na terenach syberyjskich i dotyczy ludzi zdolnych do osiągnięcia samoekstazy. Szaman doświadcza transu (kontaktu ze światem duchowym) podczas tzw. Kałmania. Wyróżnikiem szamana, w kategorii czarowników jest znajomość "technik ekstazy", które stosuje on w czynnościach wspomnianego kałmania. Są to tańce, śpiewy, recytacje, granie na bębnach i innych instrumentach wzmagając podniecenie. Ten sposób kontaktu z duchami był powszechne stosowany na całym świecie jednak "Szamanizm" odnosi się ściśle do rejonów syberyjskich. Współcześnie zaistniało pojecie, “Neo-szamanizmu” które oddaje moim skromnym zdaniem lepiej, działania współczesnych "szamanów".
Nie mogę się zgodzić z tym, że szaman czy tez współcześnie neo-szaman to wariat. Wręcz, jeśli w dawnych czasach szaman był posadzony o bycie wariatem trącił/traciła swój prestiż i zaufanie ludzi. Chodzi o kontrolowana ekstazę nie bredzenie głupca. Również kontrolowanie wpływu środków psychotropowych na umysł Exclamation


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nodag
Prawie Bywalec



Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WarZone

PostWysłany: Czw 17:43, 26 Paź 2006 Powrót do góry

Straszna cisza w tym temacie, wiec może jeszcze raz spróbuje go reanimować.
Neosamanistyczna wizja świata dzieli go na trzy podstawowe części. Świat górny gdzie żyją bogowie i inne duchy wyższe, świat środkowy, gdzie żyją ludzie i świat dolny gdzie swoje siedziby maja złe duchy. Zwykły człowiek nie miał dostępu do innych światów i jedynie one mogły w jakiś sposób na niego oddziaływać. Objawia się to zwykle chorobami, jeśli ingerują duchy podziemi chcące zniszczyć człowieka. Łącznikiem wszystkich światów jest tak zwane drzewo życia. Jego korzenie znajdują się w świecie dolnym pień w naszym a gałęzie w górnym. Jest ono wykorzystywane przez neoszamana jako przejście do tych innych światów. Odbywa się to podczas podróży przy bębnie przy pomocy wizualizacji. Szaman wizualizuje siebie schodzącego w dół w dziurę w ziemi obok drzewa by dostać się do dolnego i wspinającego się po drabinie, gałęziach lub sznurze by dostać się do górnego. Towarzysza mu duchy pomocnicy dzielący się z nim swoimi umiejętnościami, umiejętnościami tym jednak za chwile. Zacznę może od tego, kim i czym tak naprawdę jest szaman.
Funkcja szamana jest bycie pośrednikiem pomiędzy innymi światami górnym i dolnym a naszym. Poznaje wole i rady duchów wyższych chcących chronić nasz świat i przepędza duchy świata dolnego, (choć użyłem bardzo złego słowa do opisu tego. Następuje rodzaj paktu, bowiem duchy choroby tez chcą nas czegoś nauczyć) tam gdzie powinny być. Tak wiec w systemie plemiennym szaman spełnia wiele funkcji: Od bycia miejscowym lekarzem po wyrocznie w sprawach konfliktowych. Nie trudno się domyśleć jak wielkim statusem było bycie szamanem w dawnych czasach. Jednak by nim zostać musi nadejść zgoda duchów. Co więcej wybranek duchów nie ma innej możliwości życia jak zostać szamanem. Zaczyna się to od zachorowania człowieka wybranego, zwykle osiąga on stany bliskie śmierci jeszcze za dziecka, później, jeśli nie został dostatecznie uświadomiony choroby powracają w wieku późniejszym. Jeśli i te zignoruje zaczyna umierać wszystko to, co go zatrzymywało przez zostaniem szamanem, na końcu on sam.
Bardzo częstym znakiem od duchów i bogów jest uderzenie pioruna bądź inne traumatyczne zajście. Oczywiście nie każdy, kto chorował i/lub był uderzony przez piorun musi zostać szamanem. Zresztą osoba, która ma być szamanem wie o tym i w swym życiu wybierze ścieżkę, co najmniej rozwoju duchowego w innej formie a później jak się rozwinie i pogodzi z głosem serca łączy wszystko w harmonijna całość. Sam proces inicjacji jest procesem niezależnym i może się objawić początkowo niezauważony. Inicjacja następuje po przez symboliczna śmierć i rozerwanie na strzępy ciała, i ponowne jego ukształtowanie razem z umysłem. Objawia się to właśnie zwykle przez chorobę doprowadzającą do podwyższenia temperatury ciała do 42 stopni, kiedy to świadomość ustępuje z pierwszego planu i na „wierzch” wychodzi podświadomość. Pojawiają się wizje, podczas których następuje zrozumienie pewnych spraw poza świadomością. Po przez bliską więź ze swoja podświadomością i natura szaman szybko rozpoznaje swój „totem”. Jest to zwierzęcy duch przewodnik, nie należy go mylić z duchami opiekunami, których może mieć wielu i nawet ich zmieniać, podczas gdy totem pozostaje ten sam na okres całego życia. Totemem jest zwykle zwierze zamieszkujące te same tereny, co szaman, co daje łatwiejszy dostęp do kontaktu. Rzadko bywa to zwierze mityczne bądź wymarłe, ale może się tak zdążyć. Owy szaman swoim zachowaniem często przypomina właśnie to zwierze utożsamiając się z nim. Zdarza się, ze totemem jest właśnie to zwierze, którego atak przeżył adept. Szamanowi w pracy pomaga wiele duchów roślin, zwierząt i grzybów. Część staje się jego duchami opiekunami na jakiś czas, a cześć wykorzystuje świadomie w określonych sytyłacjach. Stąd często szamani spożywają środki psychotropowe i zwykle są ich biegłymi znawcami a mimo to nie zdarza się by szaman wpadł w nałóg bądź się „zawiesił” jak się to zwykłym ludziom zdarza po zażyciu grzybów. Nie ma to jak mieszanka do palenia sporządzona przez dobrego szamana…
To tak w dużym uproszczeniu, ale może się ktoś jeszcze odezwie?
Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kleofas
Leśny Wariat
Leśny Wariat



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 1075 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Stumilowy Las

PostWysłany: Pią 10:30, 27 Paź 2006 Powrót do góry

Dorzuce jeszcze w skrocie ze kolebka szamanizmu jest Syberia. Choc z drogiej strony ciezko mowic o jako takiej kolebce poniewaz wszystkie systemy szamanizmu rozwijaly sie niezaleznie od siebie we wszystkich zakatkach swiata. Najciekawsze jest to ze pomimo niezaleznosci wszystkie sa niemal identyczne, co daje sporo do myslenia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nodag
Prawie Bywalec



Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WarZone

PostWysłany: Sob 13:51, 28 Paź 2006 Powrót do góry

Zgodzę się, że nie można mówić o Syberii jako kolebce szamanizmu bo jak wspomniałem „Szamanizm” występuje tylko na Syberii. Weźmy takie niektóre praktyki z voodoo, które technicznie są podobne do szamanizmu a nim nie są.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)