duchy...

Wysłany: Wto 18:29, 21 Mar 2006

walker_san napisał:

a ja mam pytanie, tylko nie wiem czy to dobzre opisze, a mianowice, czasami jak sie klade spac i tak sobie leze czekajac na zasniecie, to ogarnia mnie baaardzo dziwne uczucie, jakby nie wiem jak to opisac, ale nie jest to mile, wtedy momentalnie otwieram oczy i staram sie ocucic, qrde chcialbym opisac to uczucie ale jest ono jakies takie, nie umiem znalezc wyrazow aby je opisac, tak jakbym zasypial, ale wciaz zachowujac swiadomosc, i nie wiedziec czemu ogarnia mnie strach wtedy, mam tak kilka razy w miesiacu, cholernie dziwne uczucie...tak jakby cos mnie pochlanialo, ale nie fizycznie, tylko tak w glowie Razz

, moze ktos ze specjalistow wie co to moze byc Razz

To typowy objaw tzw. mimowolnego częściowego przejścia w OOBE. Dusza oderwała się już od cielesnej powłoki, lecz wciąż pozostaje wenątrz niej. Prawda, nie jest to miłe uczucie, ale jesli pozbedziesz sie lęku, możesz odpowiednim treningiem osiągnąć pełnię zdolności wychodzenia poza ciało. Jesli bardziej cię interesuje ten problem, to zapraszam do topicu "Oneiromancja", bo tam to było kiedyś poruszane.

walker_san napisał:

Kleju kto to jest Isheth Zenunim???

Ishet Zenunim to trójca oblubienic Samaela - Lilith, Naama i Agrat bat Mahlat. Oczywiście Malkira przesadził ze stwierzdzeniem, iż to niby one mi się objawiły dzisiejszej nocy, bo to by oznaczało, że zbliża się Czas Ostateczny.

walker_san napisał:

czy demony i tzw aniloy nie pochodza od pradawnych bogow starozytnego bliskiego wschodu???

Nie pochodzą, bo to te same istoty (zmieniano tylko ich nazwy odpowiednio dla danej religii).

Wysłany: Wto 18:53, 21 Mar 2006

Kleju, ja bym była ostrożna z wysnuwaniem teorii o tym, że ktoś się na ciebie uwziął. Mieszkasz 50 metrów od cmentarza, w dodatku lęzącego na linii energetycznej, więc to oczywiste, że odwiedzają cię rozmaite byty. A że było ich dzisiaj trzy? Mamy pierwszy dzień wiosny, przesilenie, w dodatku dość ciekawy układ ciał niebieskich. Dziwię ci się, że nie sprawdziłeś wszystkich astrologicznych motywów. Razz

A pentagram? Ty nie bawiłeś się jako dziecko w rysowanie takich znaczków na piasku? Wink

P.S. Ale na wszelki wypadek wpadnę do ciebie jutro z rana i wykombinujemy kilka amuletów ochronnych.

Wysłany: Wto 19:15, 21 Mar 2006

walker_san napisał:

Legion, nie obudziles sie nigdy w nocy i nie mogles sie poruszyc, nie miales wrazenia jakby cos uciskalo ci klatke piersiowa???? jezeli tak to miales wizyte

a ja mam pytanie, tylko nie wiem czy to dobzre opisze, a mianowice, czasami jak sie klade spac i tak sobie leze czekajac na zasniecie, to ogarnia mnie baaardzo dziwne uczucie, jakby nie wiem jak to opisac, ale nie jest to mile, wtedy momentalnie otwieram oczy i staram sie ocucic, qrde chcialbym opisac to uczucie ale jest ono jakies takie, nie umiem znalezc wyrazow aby je opisac, tak jakbym zasypial, ale wciaz zachowujac swiadomosc, i nie wiedziec czemu ogarnia mnie strach wtedy, mam tak kilka razy w miesiacu, cholernie dziwne uczucie...tak jakby cos mnie pochlanialo, ale nie fizycznie, tylko tak w glowie Razz

, moze ktos ze specjalistow wie co to moze byc Razz

PS. Kleju kto to jest Isheth Zenunim??? i czy demony i tzw aniloy nie pochodza od pradawnych bogow starozytnego bliskiego wschodu???

Isheth Zenunim to chyba Demony Rozpusty - chyba, że chodzi o jakieś inne.

A to, że cos siada na klacie...brrr.. Sad

mialem taki kilkanascie razy ale myslalem ze to cos zwiazane z moim nadcisnieniem xDD

A to co masz to ja mam podobne - raczej nie związane z duchami (mówię o tym moim, Ty pewnie opętany jesteś... Laughing

) - tyle ze fajne nawet, ze jak zasypiam to wydaje mi się, że spadam w jakąś otchłań i jak świadomość powraca do 'stanu gotowości' odruchowo próbuję machnąć rękoma/nogami... ale z tego co wiem to chyba kazdy ma to co ja... Razz

(ofkoz nawet nie porównuje tego swojego czegos do tego co Ty odczuwasz)

Wysłany: Wto 19:18, 21 Mar 2006

Cytat:

A to co masz to ja mam podobne - raczej nie związane z duchami (mówię o tym moim, Ty pewnie opętany jesteś... Laughing ) - tyle ze fajne nawet, ze jak zasypiam to wydaje mi się, że spadam w jakąś otchłań i jak świadomość powraca do 'stanu gotowości' odruchowo próbuję machnąć rękoma/nogami... ale z tego co wiem to chyba kazdy ma to co ja... Razz

Też tak mam. Wydaje mi sie, że przez moment spadam, albo piłka leci w moją stronę i che jej uniknąć.

Wysłany: Wto 19:22, 21 Mar 2006

Ej, chłopaki, to nie ma nic wspólnego z duchami - przeniescie się z tym tematem do topicu o snach Evil or Very Mad

.

Legion, Isheth Zenunim mozna nazwać "demonami rozpusty" ale jest to określenie nieco nieprecyzyjne.

Wysłany: Czw 14:11, 23 Mar 2006

Kleju, widzę, że skoro napomykasz już nawet o Isheth Zenunim, musiałeś sobie "wbić niezłą fazę" ( sory, że nie przyjechałam wczoraj, ale uczelnia nie daje mi spokoju, wpadnę na cały weekend ).
NIE WCHODŹ ZNOWU NA "ŚCIEŻKĘ"!
Te duchy prawdopodobnie NIC nie znaczą.

Gość

To, co uciska na klatę w czasie snu (a właściwie chwile o przebudzeniu) to nie żadne duchy ani zjawy. Wiąze sie to raczej z tym, że chwile po przebudzeniu mózg nie kuma jeszcze, że się obudził i sen jeszcze sie po prostu tak do końca nie "wyłączył" i dlatego wydaje się nam, że coś czujemy lub widzimy. Mam nadzieje, że w miare precyzyjnie wyjaśnilem o so mi cho Wink

to jest jedno z wyjasnien, ale czy to pawdziwe to do konca nie wiadomo...

To sie nazywa paraliz przysenny (poprawcie mnie bo moglem lekko przekrecic nazwe) tak btw to witam wszystkich na forum bo jestem nowy. Co do mieszkania koło cmentarza itp to imo nic nadzwyczajnego. Ja sie do duchów juz przyzwyczaiłem (jak sie mieszka w Oświęcimiu to tak jest hehe). Kleju najlepiej sie oczysc energetycznie popros anioły o pomoc i powinno przejsc. Słyszałem tez, ze masz problemy z "duchami i demonami" nie wiem czy o sakuby akurat chodzi, ale ogolnie uwazam ze mozemy pomoc. Nawet jak Ci przedmioty po pokoju lataja pozdro, zgadamy sie na GG.

Withir, spoko Smile

. Z tymi atakami sukkubów już sobie poradziłem (i to nawet bez pomocy wiccańskich amuletów Luny) - wystarczyło proste zaklęcie Szóstej Tajemnicy i wyrysowanie pod łóżkiem pieczęci Aniołów Mocy.
Formuły kabalistyczne zawsze skutkują Smile

.

Gość

a ja chciałam zapytać czy Wy też nacie czasami (często a wręcz niemalże non stop w moim przypadku) takie uczucie że ktoś za Wami stoi, zagląda przez ramie nachylając się nad karkiem albo dyszy w ucho... Czasami nawet prawie udaje mi się zobaczyć takiego gostka ale może to tylko moje urojenia... Co sądzicie???

idz do psychiatry on ci wytlumaczy, i pisze to powaznie, bo najczesciej sa to zwykle manie i urojenia

BTW to co to jest ta ścieżka Saturna?

Gość

walker_san napisał:

idz do psychiatry on ci wytlumaczy, i pisze to powaznie, bo najczesciej sa to zwykle manie i urojenia

Dzięki... Przyznam że sama jestem niezłym psychiatrom ale sobie pomóc nie mogę :] A tak na prawdę to wytłumaczyć można wszystko... Ale i tak nie przestaje to być nie realne Wink

Kleju napisał:

Psy rzeczywiście wyczuwaja duchy i potrafią je odegnać. Ale tylko koty je widzą, a odbicia duchów mozna zobaczyc w ich oczach. Dlatego właśnie czarownicy używają do seansów kotów...

Więc zapraszam do mojej kuchni-mój pies szczekał już kilka razy w nocy w stronę kuchni,ale bał się wejść. Oczywiście nikogo tam nie było...