Filmy na podstawie gier

Znacie jakieś dobre produkcje tego typu? Filmy stworzone na podstawie gier, coś jak Mortal Kombat (dwójka była już do dupy...).

A tu ciekawostka taka btw.

Cytat:

Uwe Boll nie zrealizuje filmu "Metal Gear Solid".

Niemiecki reżyser, który w środowisku graczy cieszy się fatalną opinią, zaś jego produkcje spotykają się z falą krytyki, nie ukrywał swoich zamiarów nakręcenia ekranizacji kultowej gry "Metal Gear Solid". Jak sam twierdzi, zdążył już nawet zapoznać się ze scenariuszem ewentualnej produkcji.

Na podobne rozwiązanie nie zgadza się Hideo Kojima, przedstawiciel Kojima Productions i twórca serii "Metal Gear Solid". Na swoim blogu internetowym napisał: "Absolutnie nie. Jestem zaszokowany. Nie rozumiem dlaczego Boll może mówić coś takiego. Nigdy nawet z nim nie rozmawialiśmy na ten temat. Niemożliwe jest byśmy kiedykolwiek powierzyli mu nakręcenie filmu".

Warto przypomnieć, że tydzień temu reżyser został nominowany do nagrody Złotych Malin za film "Alone in the Dark".

Dobrze, że żółte ludzie sie nie zgodziły. To by była katastrofa, gdyby ten szwab dostał zgodę na ekranizację mgs'a.

No fakt, "Alone In The Dark" to straszna kapa, a "House of the Dead" to Boll spierdolił niesamowicie (wiekszej tępoty nie widziałem - przy Bollu Ed Wood to geniusz kinematografii)... Niech on lepiej się przerzuci na hodowlę dżdżownci, albo uprawę szpinaku.

W Alone in the dark, jest pewna zajebista scena, gdy jedna z kobiet w środku filmu ginie, kamera odjeżdża od jej ciała w inne ujęcie, i na sekunde przed zmianą klatki widać jak babka podnosi się z podłogi. Przecież ona nieżyje, a widać jak wstaje Laughing

Zajebisty montaż filmu.

ja czekam tylk ona jakieś konkretne akcje w ekranizacji Dead or Alive - dupy i cycki na wierzchu + efekty matrixa + aranżacja walk jak z Tom-Yun-Goong?
niemozliwe, ale fajnie marzyć (niech chociaz żadne memeje nie grają to z przyjemnościa obejrze Razz

)

Będzie film DOA ale to raczej będzie miernota

Ekranizacja SH powinna dać radę

Nie spotkałem się jeszce z dobrym filmem na podstawie gry :F A takim np. Resident Evilem się jarały tylko dzieciaki widząc małe piersi Jovovich :f (które i tak widzieliśmy wcześniej w 5 elemencie ;P)

Kudzu napisał:

Nie spotkałem się jeszce z dobrym filmem na podstawie gry :F A takim np. Resident Evilem się jarały tylko dzieciaki widząc małe piersi Jovovich :f (które i tak widzieliśmy wcześniej w 5 elemencie ;P)

Mnie sie Resident 1 podobał, i niejarałem się tym filmem ze względu na małe piersi, ale film był dobry jak na adaptacje gry.

Druga część to porażka.

A niedługo Silent Hill w kinach Smile

W drugiej części gumowy kostium Nemezisa po prostu wymiótł wszystko ;p

No, i jego walka wręcz z Millą Jovovic. W normalnym RE niemożliwe byłoby takie coś.

Jak dla mnie Boll moze nadal krecic te swoje kiszki, bo to swietnie pokazuje innym rezysera jak filmow nie nalezy robic. Moglby sie tylko od tematyki gier odjebac, zanim nakreci adaptacje weza na komore. Ale kiedy wyciekla plotka ze ma rozpoczac prace nad MGS przestraszylem sie nie na zarty:/

Z MGS i tak zrobią drugiego Amerykańskiego Ninję ;p
Chciałbym curva obejrzeć filmową adaptcję Fallouta.
Mad Max zmieszany questami z F1 i F2 - to by było coś. Oczywiście jakby ktoś inteligentny wziął się za scenariusz.

Nie ma dobrych adaptacji. Najlepszym przykladem jest doom.

Co ty, Kleofas, pierdolisz? A "Silent Hill"? A pierwsza część "Resident Evil"? A "Tomb Raider'y"? To były całkiem udane adaptacje.

Pierwszy Mortal Kombat też był niezły. Ale SH z tego co słychać jest najlepszą ekranizacją.

A ja kurwa jeszcze nie oglądałem...

W piątek idę do kina to się przekonam. Póki co zgadzam się z moim przyjacielem Arkiem, że Mortal był naprawdę fajny (tzn pierwsza część, bo druga była badziewna)